Jest
to taki sobie średni Kraszewski. Ani nie zachwycił, ani nie
zniesmaczył. Czyta się z dużą przyjemnością, ale nie pozostawia po sobie
głębszych wrażeń. Ot, taka polityczna opowiastka o złych i dobrych
Polakach i biednym królu, który chciał dobrze, ale mu nie wyszło. Król
przewija się tam w tle, główni bohaterowie to zwykli obywatele.
Oczywiście szlachta, nikt niżej mieszczanina nie dostąpił zasczytu
wystąpienia w powieści. Nawet tytułowy Barani Kożuszek, niby to żebrak,
ale nie całkiem.
Generalnie
lubię Kraszewskiego i postawiłam sobie za punkt honoru przeczytać jego
wszystkie powieści, a odkąd zerwałam ze wszelkimi współpracami, idzie mi
coraz lepiej. Wszak tych powieści jest skończona liczba.
Józef Ignacy Kraszewski, Barani Kożuszek, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza 1986
Nota wydawcy:
Powieść historyczna. Tematem utworu są losy autentycznego warszawskiego żebraka, zwanego Barani Kożuszek, choć postać literacka ta niewiele ma wspólnego z rzeczywistą. Kreśląc historię życia Baraniego Kożuszka, pisarz przedstawił równocześnie obraz Polski latach 1790-94 ukazując charakterystyczne postacie warszawskie z końca XVIII wieku na tle ówczesnej sytuacji politycznej Polski i znaczących wydarzeń: zagrożenie ze strony państw ościennych, Sejm Czteroletni, starcie dwu stronnictw politycznych...
Józef Ignacy Kraszewski, Barani Kożuszek, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza 1986
Joanno,
OdpowiedzUsuńniby ta liczba jest skończona, ale nie wiadomo dokładnie GDZIE się kończy.
W kazdym razie- powodzenia:).