Józef Ignacy Kraszewski jest autorem cyklu dziewięciu utworów powieściowych o tematyce ludowej, a mianowicie są to: Historia Sawki, Ulana, Budnik, Ostap Bondarczuk, Jaryna, Ładowa pieczara, Chata za wsią, Jermoła, Historia kołka w płocie. Owe powieści pisał autor w latach 1842 – 1860.
Co
skłoniło Kraszewskiego do pisania powieści ludowych? Na pewno
powodem był pobyt na wsi i wszelkie kontakty z ludnością chłopską.
Kraszewski przedstawia w swoich powieściach wieś wołyńską i
poleską – z jej akcentem, dialektem, codzienną pracą, poziomem
życia materialnego, ale również z troskami, smutkami czy
rozterkami.
Autor
pisał o chłopach pańszczyźnianych, którzy nie umieli ani czytać
ani pisać, a nawet bez zgody pana nie mogli zawierać związków
małżeńskich. Swoimi powieściami autor włączył się w dyskusję
na temat konieczności przeprowadzenia akcji uwłaszczeniowej. Z
uwagą możemy śledzić w jego utworach konflikt społeczny jaki
powstał między ukraińską wsią, a polskim dworem na Wołyniu i
Polesiu.
Ulana
opowiada
historię niecodziennego romansu. Próżnujący dziedzic Tadeusz
ujrzał swą poddankę boso, w białej chustce na głowie i zapłonął
do niej uczuciem. Widział w niej „zaniedbany
piękny kwiat wśród chwastów”1.
Ulana,
żona Oksania Honczara, a przy tym matka, marzy o innym życiu.
Zaloty panicza wprowadzają ją w inny świat: „
Już nie pierwszy to raz na zawołanie pana biegła z nim w las lub
do ogrodu i uplątana w tę miłość pańską, o której tyle w
piosenkach słyszała, zapomniała już chatę, męża, wstyd, bo
kochała pana.”2.
Podobnie
Tadeusz jest szczęśliwie zakochany i zapomina o dawnym życiu, o
dawnych zwyczajach, „żył
tylko tą osobliwszą sielanką, w ciągłym odurzeniu, nieustannym
pijaństwie bez wytrzeźwienia”3.
Jednak
czy to wszystko ma sens? Czy ta historia skończy się szczęśliwie?
Wtedy pojawia się Okseń- mąż Ulany. Przyjazd męża budzi w niej
strach i przerażenie oraz przerywa
cudowne chwile z Tadeuszem. Okseń dowiaduje się o zdradzie żony od
chłopów w karczmie. Jest wściekły i pragnie ukarać Ulanę.
Tadeusz chciałby „otwarcie
wbrew wszystkiemu mężowi ją odebrać , albo obszyć się tajemnicą
tak, żeby jej nie docieczono, żeby to, co już wiedzą ludzie,
wszystkim kłamstwem się wydawało.”4.
Wtedy
to, Okseń zostaje znowu wysłany w podróż do Łucka. Mężczyzna
początkowo opiera się temu, ale „to
już taka dola, skaczy, wraże, jak pan
każe”5.
Nadchodzi znowu czas spokoju, miłości i namiętności. Jednak
dzieje się coś niedobrego, ponieważ „ona
rosła w namiętność tylko i gwałtowność jej, jeszcze
podscycając nieco słabnącą miłość pana […] ale już rozum
częściej i głośniej przemawiał do niego”6.
Wzajemne
zauroczenie nie ma jednak przyszłości. Nagle dzieją się straszne
rzeczy, aczkolwiek Okseń mszcząc się na panu podpala dworskie
zabudowania. Następnego dnia Tadeusz zapada w ciężką chorobę,
Ulana ciągle jest przy nim, jest wierna i opiekuńcza, natomiast
umiera Okseń, co nie wzrusza w ogóle Ulany.
Rozdział XIV powieści przynosi intrygę Augusta - przyjaciela
Tadeusza ze studiów, przeciwko Ulanie. Za namową Augusta, Tadeusz
wyjeżdża do miasta zostawiając Ulanę samą we dworze jako panią
i gospodynię. Jest to okres samotności Ulany.
Przedłuża się nieobecność Tadeusza, przysyła on do dworu list,
w którym powiadamia o swoim powrocie z kuzynami i każe usunąć
Ulanę z dworu i umieścić ją w pańskim dworku nad jeziorem.
Oczekiwanie się przedłuża.
Powraca
Tadeusz, Ulana jest bardzo podekscytowana, ogląda przyjazd
ukochanego: „w
tej chwili odsunęły się firanki powozu i ukazała się głowa
mężczyzny […] To był on. A za nim, zwieszona na jego ramieniu,
wychyliła się druga głowa, głowa młodej, pięknej kobiety”7.
Ulana
rozpacza, że tracąc Tadeusza, straciła sens swego życia, wiesza
się na czerwonym pasku od swej sukienki na drzewie w ogrodzie.
Tego rodzaju dramatyczna budowa sprawia, że powieść jest
nadzwyczaj zajmująca i czyta się ją z niesłabnącym
zainteresowaniem.
Chłopka nie jest tutaj niewinnym podlotkiem ani bawiącą się
flirtem wychowanką romansów. Zachowała szczerą prostotę uczuć,
ale w niszczący związek idzie ze świadomością biologicznej
dojrzałości. Zdradzona przez kochanka, odrzucona i potępiona przez
wieś jako sprawczyni samobójczej śmierci męża, nie umie znaleźć
sensu życia.
Kraszewski jako romantyk, stara się czytelnika przygotować powoli
na to, co spotka bohaterów. Pojawiają się więc w powieści co
pewien czas przeczucia głównych bohaterów, np. Ulana przeczuwa,
„że w takim
kochaniu śmierć być musi na końcu, śmierć koniecznie”8,
a Tadeuszowi wydaje się, że epilogiem jego romansu będzie ogień i
krew.
Kraszewski
mało był wrażliwy na piękno przyrody, mimo to udało mu się
doskonale oddać melancholijny i posępny charakter krajobrazu
poleskiego, np. „tak
myśląc wlókł się brzegiem jeziora nieprzytomny i poglądał to
na niebo wieczorne, poczynające się już bladymi gwiazdkami
ubierać, to na wioskę, przez której czarne, niskie, okopcone chaty
widział Ulanę”9.
Głównym
zadaniem opisów przyrody jest tu odwzorowanie malowniczego pejzażu
Polesia Wołyńskiego, na którego rozgrywa się akcja powieści. „Na
ówczesnej mapie guberni wołyńskiej można odnaleźć nie tylko
Łuck czy Ołykę, ale także Jezioro i Silne”10,
sprawia
to, że miejscowości wyróżnione w powieści są autentyczne, a nie
fikcyjne jak uważano.
Głównym problemem utworu jako powieści ludowej jest oczywiście
sprawa wzajemnych stosunków wsi i dworu. Są to czasy poddaństwa i
pańszczyzny, i chłop jest właściwie niewolnikiem dziedzica. Motyw
nieszczęśliwej miłości, mezalians jest bardzo typowy dla
romantycznej literatury.
Jednak
tutaj, w powieści Kraszewskiego został on ukazany w inny i nowy
sposób. Otóż „miłość
szlachcica do chłopki pańszczyźnianej, gdzie obie strony występują
przy powstaniu uczucia i namiętności jako równorzędni prawie
partnerzy, była aktem prowokacji wobec przyjętych konwencji
obyczajowych”11.
Między
Tadeuszem a Okseniem toczy się zdecydowana walka. Aby pozbyć się
niewygodnego męża Ulany, Tadeusz korzysta ze swojej wszechwładzy
nad wsią i wyznacza Oksenia raz po raz na dłuższe wyjazdy. Czuje
bowiem wstręt na myśl, że ma dzielić się Ulaną z prostym
chłopem. Okseń zaś przewiduje co się święci, niby wykonuje
rozkazy pana i uśmiecha się przy tym, ale w cichości knuje zemstę
i dokonuje jej. Za to dostaje się na rozkaz Tadeusza do więzienia i
tam ginie.
Autor swoją sympatię na pewno kieruje w stronę Ulany, co świadczą
o tym wszelkie opisy jej odczuć. Kraszewski pokazał tutaj jak
bardzo wielką posiadał umiejętność psychologiczną oraz to, że
maksymalnie wczuł się w rolę i sytuację pańszczyźnianej
chłopki.
Niewątpliwie
Ulanę możemy
uznać za powieść realistyczną, stwierdzając np. w części
powieści, kiedy Kraszewski ukazuje nam jak zmienia się uczucie
Tadeusza, kiedy odczuwa, że jednak między nim, a jego ukochaną
jest wyraźna granica społeczna, kiedy to nie może patrzeć na jej
wyczerpane pracą ciało i to, jak szczerze Ulana wyraża swoje
uczucia ku niemu. Mimo to, że namiętność ukazana została w
charakterze romantycznym to autor bez szwanku umocował ją w
panujących wtedy warunkach społecznych wsi pańszczyźnianej.
Pokazane jest to na przykładzie losów postaci, m. in. Tadeusz
opuszcza Ulanę, a ta w konsekwencji tego popełnia samobójstwo. Jak
mówi Danek „w
warunkach społecznych połowy XIX w. inaczej być nie mogło”12.
Giną
najbardziej pokrzywdzone osoby, tutaj Okseń i Ulana, a wciąż żyje
sprawca całej katastrofy- szlachcic, dziedzic folwarku.
Styl,
jakim jest pisana Ulana,
to styl jasny, prosty, unikający niezwykłych środków
artystycznych. Język zaś posiada pewne cechy kresowe, właściwe
samemu Kraszewskiemu, np. użycie biernika po przeczeniu, np.
„Dzieci, chata
nic ją już nie obchodziły”13
lub takie zwroty: „dwóch
braci się zabili”14,
„kilka stert
płonęły”15.
Nie zapomina jednak Kraszewski o potrzebie oddania lokalnego kolorytu
poleskiego przy pomocy języka i dlatego zabarwia mowę
przedstawicieli ludu licznymi wyrazami ukraińskimi, np. skazka,
mołodyce, ale również na wzór języka ukraińskiego pozbawia
czasowniki w ustach ludu końcówek, np. byli my. W powieści
Kraszewskiego znajdziemy również wiele przysłów ludowych i
tamtejszych powiedzonek, np. „stado
wron na słotę krakało”16,
„sowi głos”17
i
wiele innych.
Podsumowując,
w utworze swym Kraszewski chciał poruszyć tematy, które były
również ważne dla innych twórców romantycznych. Na pierwszy plan
wysuwa się chociażby uwłaszczenie chłopów i nadanie im praw.
Poza tym mamy tu wątek miłości i zdrady, który był często
wykorzystywany, zwłaszcza we wczesnej twórczości romantycznej.
Powieść
Kraszewskiego jest pierwszą polską powieścią realistyczną.
Nawiązuje tu autor do różnych motywów sentymentalnych i
romantycznych. Zauważalna jest troska i dbanie o to, aby wszystko
było prawdopodobne, tj. wydarzenia i postacie. Stefan Tomaszewski
chwali również niewątpliwie „psychologiczne pogłębienie
postaci, dostrzeganie innych poza społecznymi motywacjami
ich postępowania, mistrzowskie operowanie dialogiem, interesujące
eksperymenty narracyjne”18.
Walory
Ulany decydują o tym,
że staje się ona bardzo ważna dla literatury i powieści polskiej.
To, że wartość dzieła Kraszewskiego została bardzo wyróżniona
nie tylko w Polsce, świadczą na pewno tłumaczenia utworu.
Przypisy:
1J.I.
Kraszewski, Ulana. Powieść poleska, wydanie 5, zmienione,
oprac. S. Tomaszewski, Wrocław 1988, s. 48
2Tamże,
s. 70
3Tamże,
s. 70
4Tamże,
s. 85
5Tamże,
s. 88; przysłowie ludowe o podobnym znaczeniu jak: Pan każe, sługa
musi.
6Tamże,
s. 97
7Tamże,
s. 119
8Tamże,
s. 63
9Tamże,
s. 81
10Tamże,
wstęp, oprac. S. Tomaszewski
11W.
Danek, Józef Ignacy Kraszewski, Wiedza
Powszechna, Warszawa 1973
12Tamże,
s. 173
13J.I.
Kraszewski, op. cit. , s. 106
14Tamże,
s. 62
15Tamże,
s. 101
16Tamże,
s. 99; w ludowej meteorologii często przepowiadano pogodę na
podstawie zachowania się ptaków i innych zwierząt. Na Polesiu, a
także na innych terenach słowiańskich, rozpowszechnione było
przekonanie, że intensywne krakanie stada ptaków krukowatych
zwiastuje bliski deszcz.
17Tamże,
s. 51; tu: głos złowrogi; w wierzeniach ludowych niejednokrotnie
utożsamiano niepokojące, nocne głosy sów, zwłaszcza puchacza i
puszczyka, z obłąkanym złowieszczym śmiechem duchów, upiorów
lub diabłów.
18Tamże.
***
Józef Ignacy Kraszewski
Ulana
Wydawnictwo LSW 1985
Liczba stron: 136
Moja ocena książki: 4/6
Recenzja iście profesjonalna, ale nieprofesjonalnie ciekawa. Same plusy ;)
OdpowiedzUsuń