Drogi Józefie, czy serce ci dumą nie wzbiera, że po latach bez mała dwustu twoje powieści wychodzą z zakamarków zakurzonych bibliotecznych kątków na światło dzienne i zdobywają sobie coraz szerszy krąg odbiorców.
Ja też się dołączam do życzeń:) W zasadzie powinienem życzyć Autorowi zwyżki cen jego dzieł w obrocie wtórnym, ale przecież nie będę robił wbrew sobie samemu:D
Życzę rzeszy coraz to nowych czytelników i wielu pozytywnych opinii, a także stałego miejsca nie tyle w kanonie lektur szkolnych, co w sercach odbiorców.
Czytelniczej wieczności dla JIK-a! Niech mu gwiazda pomyślności sprzyja. A w pisarskim niebie niech rośnie prestiż. Żeby się nikt przed nim nie pysznił (żadni nobliści, bukery, pulicery), bo łaska wyznawców na pstrym koniu gania. Chyba że mówimy o oddaniu JIK-ofilów, którzy wydają się być niezmordowani. :) Sto lat (do kwadratu albo silnia!)!
Drogi Józefie, czy serce ci dumą nie wzbiera, że po latach bez mała dwustu twoje powieści wychodzą z zakamarków zakurzonych bibliotecznych kątków na światło dzienne i zdobywają sobie coraz szerszy krąg odbiorców.
OdpowiedzUsuńJa też się dołączam do życzeń:) W zasadzie powinienem życzyć Autorowi zwyżki cen jego dzieł w obrocie wtórnym, ale przecież nie będę robił wbrew sobie samemu:D
OdpowiedzUsuńŻyczę rzeszy coraz to nowych czytelników i wielu pozytywnych opinii, a także stałego miejsca nie tyle w kanonie lektur szkolnych, co w sercach odbiorców.
OdpowiedzUsuńDołączam się do powinszowań i życzę czytelniczej reinkarnacji, oraz 200 recenzji na 200-lecie:).
OdpowiedzUsuńCzytelniczej wieczności dla JIK-a!
OdpowiedzUsuńNiech mu gwiazda pomyślności sprzyja. A w pisarskim niebie niech rośnie prestiż. Żeby się nikt przed nim nie pysznił (żadni nobliści, bukery, pulicery), bo łaska wyznawców na pstrym koniu gania. Chyba że mówimy o oddaniu JIK-ofilów, którzy wydają się być niezmordowani. :)
Sto lat (do kwadratu albo silnia!)!
ciekawe czy 2012 ogłoszą rokiem Kraszewskiego:)
OdpowiedzUsuń~ montgomerry
OdpowiedzUsuńMam pewne wątpliwości, ale pomarzyć nie zaszkodzi. :)